– W skali województwa potrzeba pół miliarda złotych. Za tę cenę można zorganizować ofertę na najwyższym poziomie z nowoczesnym taborem autobusowym i busowym, zależnie od potrzeb. Potrzebna jest jednak nowelizacja ustawy o publicznym transporcie zbiorowym – mówi marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.
Jakub Madrjas, Transport-Publiczny.pl. Prawo i Sprawiedliwość proponuje wydanie półtora miliarda złotych na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym.
Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego: Od kilku lat apelujemy o to, żeby nowelizacja ustawy o publicznym transporcie zbiorowym została wreszcie uchwalona. Obecny stan prawny to problem dla wszystkich samorządów, bo dzisiaj nie ma jasnych kryteriów kto za co odpowiada i przede wszystkim – skąd należy pokryć deficyt przewozów. Bo transport publiczny na całym świecie jest deficytowy.
Dla Kolei Mazowieckich czy Warszawskiej Kolei Dojazdowej, które przewożą w sumie ponad 70 milionów pasażerów rocznie, mamy mechanizmy wsparcia. Finansujemy te połączenia z naszego budżetu i jest to kwota blisko 180 milionów złotych. Jeżeli chodzi o transport autobusowy nie ma możliwości wprowadzenia dopłaty.
Były propozycje, by w związku z tym, transportem autobusowym zajęły się Koleje Mazowieckie – organizując przy okazji dowóz pasażerów do swoich pociągów.
To są półśrodki. Problem wykluczenia musi zostać rozwiązany systemowo. Województwo wspólnie z powiatami i większymi miastami może i chce się tym zająć, ale musi mieć sprawdzone źródło pokrycia tego deficytu. W ramach obecnego budżetu nie jesteśmy w stanie tego zrealizować – trzeba zbudować nowy mechanizm kierowania rynkiem. Tu nie chodzi o mówienie, że “macie to zrobić” przez administrację rządową – my możemy to zrobić, możemy zorganizować system dowozu, także do punktów gdzie są połączenia kolejowe. Trzeba np. wymagać od przewoźnika, który ma do dyspozycji linie bardzo rentowne, żeby również w pakiecie obsługiwał połączenia nierentowne, ale istotne społecznie.
Czy półtora miliarda złotych to kwota, która pozwoliłaby zwalczyć wykluczenie komunikacyjne w skali kraju?
Pozwoliłaby zacząć, natomiast na pewno nie zwalczyć w pełni. Pamiętajmy, że już w tej chwili państwo też dopłaca do ulg ustawowych w przewozach autobusowych. Natomiast te pieniądze nie powinny być dostępne w formie dotacji budżetowej, tylko w ramach odpisu podatkowego dla samorządów wojewódzkich i dla samorządów powiatowych. To my powinniśmy być organizatorami tego transportu, ale musimy mieć pieniądze w naszych budżetach na pokrycie deficytu, i na uzupełnienie ulg ustawowych. Gdyby samorząd województwa czy powiat chciał być organizatorem transportu autobusowego, to nawet nie ma prawa do tego, żeby pokrywać ulgi komunikacyjne. Tak więc zmiany są niezbędne, ale najważniejszą rzeczą jest zmiana ustawy o transporcie publicznym połączona ze zwiększeniem udziału samorządów wojewódzkich w podatku dochodowym od osób prawnych, oraz powiatowych w podatku od osób prawnych i fizycznych.
Mamy wstępne obliczenia, według których w skali województwa potrzeba pół miliarda złotych. Za tę cenę można zorganizować ofertę na najwyższym poziomie z nowoczesnym taborem autobusowym i busowym, zależnie od potrzeb. Nie wszędzie muszą jeździć wielkie autobusy, na liniach mało obciążonych to powinny być tanie, ale ekologiczne busy.
Czy do organizacji transportu w całym kraju nie zabraknie kadr?
Z kadrami sobie poradzimy, jeżeli będą środki i będzie wola polityczna. Są choćby ludzie, którzy pracowali w tych firmach transportowych, ale odeszli z sektora gdy one bankrutowały albo wycofały się z rynku, więc ludzi znajdziemy. Tylko potrzebna jest ustawa, w której będą jasno określone obowiązki.
Rozmowę przeprowadziliśmy podczas Kongresu Czystego Powietrza
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.